Pielgrzymowanie ma to do siebie, że ma charakter wewnętrzny i zewnętrzny. Pielgrzymowanie zewnętrzne jest widzialne w czasie i przestrzeni, bo w nich się historycznie dokonuje; pielgrzymowanie wewnętrzne zaś, to podróż w głąb własnego serca.
Nasza Droga rozpoczęła się 6 października o piątej rano Eucharystią, na której nie zabrakło nikogo, kto niespełna godzinę później wyruszał w podróż w kierunku Włoch. Prawie pięćdziesięcioosobowa grupa parafian pod opieką ks. proboszcza Piotra Studnickiego włączyła się w ten sposób w pielgrzymkę Archidiecezji Krakowskiej do Rzymu i Watykanu, gdzie miały miejsce trwające kilka dni uroczystości, wraz z audiencją u papieża Franciszka.
Plan pielgrzymki obejmował wiele pięknych miejsc, które można było zwiedzić w trakcie podróży. Udało się zobaczyć sanktuarium Mariazell i kościół Maria Worth w Austrii. Na pielgrzymim szlaku leżały też takie miejsca jak sanktuarium maryjne w Loreto, Asyż – miasto św. Franciszka i św. Klary, Wenecja związana ze św. Markiem, czy niewielka miejscowość w Abruzji – Manoppello, gdzie znajduje się chusta z Boskim Obliczem Jezusa.
W czwartym dniu Drogi, grupa dotarła wraz z ponad 800 pielgrzymami z Archidiecezji Krakowskiej, m.in. z Zakopanego, Skawiny, Makowa Podhalańskiego, Myślenic, Kasinki Małej na audiencję prywatną u papieża Franciszka, która odbyła się w auli Pawła VI. Zebrani mieli okazję spotkać się z Następcą św. Piotra i wysłuchać jego słów skierowanych do rodaków Świętego Papieża. Audiencję rozpoczął koncert chóru „Psalmodia” z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II z Krakowa, który wykonał szereg znanych pieśni religijnych, nie pomijając „Barki”.
Po audiencji generalnej w wielu językach, która miała miejsce na Placu św. Piotra w Watykanie, w kościele Świętego Ducha w Rzymie odbyła się uroczysta Msza święta dla Polonii, której przewodniczył ks. kardynał Stanisław Dziwisz, wraz z metropolitą krakowskim ks. arcybiskupem Markiem Jędraszewskim oraz biskupem seniorem Janem Zającem. Zabierzowscy pielgrzymi nawiedzili także polski kościół św. Stanisława BM w Rzymie, który jest najstarszym zabytkiem polskim poza granicami kraju. Pracował w nim przez sześć lat ks. proboszcz Piotr Studnicki i dzięki jego staraniom o tym niezwykłym miejscu opowiedział pielgrzymom ks. prałat Paweł Ptasznik – kierownik Sekcji Polsko-Słowiańskiej Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, bliski współpracownik Jana Pawła II i Benedykta XVI, a od 2007 roku rektor kościoła św. Stanisława Biskupa Męczennika w Rzymie i duszpasterz polskiej emigracji w Wiecznym Mieście.
W dniu następnym, w godzinach wczesno porannych w Bazylice św. Piotra, w kaplicy św. Sebastiana, przy grobie św. Jana Pawła II, miała miejsce uroczysta Msza święta w języku polskim, koncelebrowana przez kilkudziesięciu polskich duchownych, podczas której Słowo Boże wygłosił ks. abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.
Ważnym punktem Drogi była też wizyta w miejscach związanych z postacią włoskiego kapucyna, św. Ojca Pio. W bieżącym roku przypada 50. rocznica jego śmierci oraz setna rocznica otrzymania stygmatów. Grupa dotarła na Półwysep Gargano – do San Giovanni Rotondo oraz do Pietrelciny nieopodal Benewentu, gdzie urodził się ten święty XX wieku. Został on obdarzony stygmatami Męki Pańskiej i to trudne powołanie spowodowało w jego życiu wiele cierpień fizycznych i psychicznych, które znosił z wielką cierpliwością i pokorą. Dzisiaj wielu z nas czerpie przykład z tego gorliwego kapłana, który, jak kiedyś inny stygmatyk kościoła katolickiego – św. Franciszek z Asyżu, budzi Kościół i przynagla do duchowej odnowy.
Droga dobiegła końca. Opisać słowami można jedynie to, czego się doświadczyło i co się zobaczyło. Przeżycia duchowe są nie do opisania. Sacrum, czyli cel wędrówki, to specyficzna forma kontaktu człowieka z Bogiem i świętymi.
Grupa pielgrzymów składa serdeczne podziękowania ks. Piotrowi Studnickiemu za zorganizowanie tego wyjątkowego wyjazdu oraz Pani Anecie Żak ze skawińskiego biura podróży Orlando Travel za profesjonalizm w każdym calu, świadectwo wiary i życzliwą opiekę podczas dziewięciu dni podróży.
Prowadzić człowieka może tylko Ten, kto zna Drogę …
Alicja Włodarczyk